HISTORIA MASAŻU NIEMOWLĄT

Vimala McClure

Historia Masażu jest bardzo piękna i wzruszająca i warto, żeby każdy ją poznał. Usłyszałam ją po raz pierwszy kilka lat temu na kursie Masażu Niemowląt, potem czytałam wiele razy w książce i zawsze opowiadam jej skróconą wersję na wstępie warsztatów masażu, które prowadzę. Ta historia wspaniale oddaje sens i ideę masażu i dotyku w życiu człowieka. Pokazuje, jak wiele możemy zaoferować drugiemu, o wiele więcej niż dobra materialne.

 Vimala McClure i jej historia

Wiele lat temu, młoda dziewczyna Vimala McClure podczas swoich studiów i pracy w Indiach, dokonała zdumiewającego odkrycia. Zobaczyła, jak ważny jest tradycyjny masaż niemowlęcia ze względu na jego kojące właściwości i na rolę, jaką odgrywa w komunikacji niewerbalnej między rodzicem a dzieckiem. Indyjskie mamy masują regularnie wszystkich w swojej rodzinie i przekazują te umiejętności swoim córkom, które z kolei później masują swoje rodziny i w przyszłości uczą masażu swoje córki. Wiedza, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, staje się cześcią życia i tradycji indyjskiej.

Vimala zafascynowała się masażem niemowlęcym. Na tę fascynację wpłynęło kilka sytuacji, z którymi zetknęła się na swojej drodze. Te sytuacje otworzyły jej serce i umysł na dotyk i miłość przekazywaną poprzez ludzkie ręce.

Sierociniec

Podczas swojego pobytu w Indiach, pracowała w bardzo biednym sierocińcu. To tam zafascynowała się tym, co widziała. Najstarsze dzieci masowały te młodsze regularnie każdego dnia. Był to rodzaj dotyku, z którym nigdy wcześniej się nie spotkała. Dzieci, pomimo skrajnie ubogich warunków, w jakich żyły, były zawsze uśmiechnięte, radosne i wyglądały na szczęśliwe. Obserwowała te dzieci i myślała o tym, jak wiele potrafią zaoferować sobie nawzajem. Jak wielką odpowiedzialność biorą jeden za drugiego. I jak pięknie dzielą się szczęściem i uśmiechem z innymi.

Malaria

Zbawiennych efektów masażu Vimala doświadczyła również na sobie samej. Podczas swojego pobytu w Indiach zachorowała na malarię. Kiedy miała bardzo wysoką gorączkę i dreszcze, wszystkie kobiety z sąsiedztwa przyszły do niej, żeby jej towarzyszyć. Masowały ją, tak jak masuje się dziecko, śpiewając przy tym tradycyjne indyjskie pieśni. Vimala w swojej książce wspomina, że nigdy nie zapomni ich dotyku pełnego miłości i ciepła ich rąk. Wyzdrowiała bardzo szybko, a to doświadczenie zaważyło na reszcie jej życia.

Riksza

W dniu swojego wyjazdu z Indii, Vimala jechała rikszą na lotnisko. W pewnym momencie riksza się zatrzymała, a Vimala miała okazję zaobserwować taką oto scenę. Młodziutka matka siedziała praktycznie na ulicy, przed bardzo biednym barakiem, który był jej domem. Na kolanach trzymała niemowlę, które z miłocią i wielkim zaangażowaniem masowała, śpiewajac mu przy tym spokojną piosenkę." Kiedy tak na nia patrzyłam, pomyślałam sobie - w życiu istnieje o wiele więcej, niż sprawy materialne. Miała tak mało, a potrafiła ofiarować swojemu dziecku najpiękniejszy prezent złożony z miłości i poczucia bezpieczeństwa, prezent, który da mu podstawy, żeby być szczęśliwym człowiekiem." Tak o tym doświadczeniu napisała w swojej książce.

Nowy początek

Po powrocie do Stanów, coraz więcej myślała o masażu i o tym wszystkim, czego doświadczyła w Indiach. Myślała o dzieciach, które w tak piękny i szczery sposób okazywały sobie nawzajem miłość. " Być może te dzieci potrafią być tak czułe i empatyczne, dzięki empatii i miłości, której same doświadczyły w okresie niemowlęcym? Być może masaż sprawia, że czują się w nowym świecie bardziej bezpieczne i kochane? Być może masaż sprawia, że malutkie niemowlęce ciała potrafią się lepiej przystosować do świata pełnego bodźców, hałasów, świateł, ruchów - z ciekawością a nie strachem?" Tak rozmyślała Vimala. Kiedy później rozmawiała z indyjskimi kobietami, dowiedziała się, że bezsprzecznie masaż wywiera olbrzymi wpływ na ciało, umysł i ducha ludzi, którzy go otrzymują.

Curriculum

Po urodzeniu pierwszego dziecka, Vimala rozpoczęła codzienny regularny masaż swojego maleństwa. Będąc wcześniej instruktorem jogi, szybko zorientowała się, że część technik masażu jest bardzo do jogi podobna. Połączyłą więc techniki  jogi, którą wcześniej znała, nowo poznane techniki masażu indyjskiego oraz masażu szwedzkiego.
Kiedy jej synek miał 7 miesięcy, stworzyła profesjonalny program i zdecydowała podzielić się masażem z innymi. I tak powstało Międzynarodowe Towarzystwo Masażu Niemowląt, które bardzo szybko otwierało nowe siedziby na całym świecie, promując masaż w wielu krajach. W tym samym czasie badacze akademiccy, zafascynowani coraz bardziej wpływem masażu na ciało i umysł dziecka, prowadzili coraz więcej badań w tym zakresie. Dziś badania sa kontynuowane i wiemy już na pewno, że masaż wspomaga rozwój wcześniaków, że wpływa na podwyższenie ogólnej odporności organizmu, że zapobiega kolkom, że relaksuje i że przede wszystkim wpływa na wzmocnienie niewerbalnej komunikacji pomiędzy dzieckiem a rodzicem i na więź, która się między nimi tworzy.

Dlatego właśnie z tak wielkim uporem namawiam Was codziennie do masowania Waszych maluszków. Nie ma nic piękniejszego, niż pełen miłości i szacunku dotyk, który oferujemy naszemu dziecku. Nie ma nic lepszego, niż czas, który dziecku w ten sposób poświęcamy. Nie zastąpią tego żadne zabawki, ubranka i gadżety. Nasza miłośc okazana poprzez dotyk to najwspanialszy dar, który możemy dać naszemu dziecku!








0 komentarze:

Prześlij komentarz