INTUICJA I ZDROWY ROZSĄDEK


W dzisiejszym świecie dość łatwo jest się pogubić pod napływem najróżniejszych informacji i prawd. A bycie rodzicem wcale w tym nie pomaga. Jesteśmy bardziej podatni na wszelakie sugestie, porady i teorie. Dlaczego tak jest? Bo każdy rodzic kocha swoje dziecko i chce zawsze dla niego najlepiej, więc kwestionuje na każdym kroku swoje metody wychowawcze, swoje podejście do rodzicielstwa, zastanawia się, czy dobrze postępuje, czy kocha wystarczająco swojego malucha, czy inni nie mają racji mówiąc to czy tamto. A kiedy na naszej rodzicielskiej drodze pojawia się problem to droga do pogubienia się naprawdę prosta. Zaczynamy wtedy szukać, pytać, radzić się, czytać, szperać tu i tam szukając właściwych rozwiązań. A jest w czym przebierać. Jedna gazeta mówi to, internet tamto, a koleżanka co innego. I co robić?

Moi drodzy rodzice, zaufajmy sobie i naszej intuicji. Ona nam zawsze podpowie najlepiej. Czytajmy, pytajmy, szukajmy jak najbardziej. Poszerzajmy swoją rodzicielską wiedzę, bo im więcej wiemy, tym łatwiej nam dokonać świadomego wyboru, ale róbmy to z rozsądkiem i zaufaniem do samych siebie.

Każdy z nas jest najlepszym rodzicem dla swojego dziecka i wie najlepiej, czego mu potrzeba. Znamy nasze dzieci, wiemy jakie są i czego potrzebują.
Każda metoda jest tylko metodą i jest czymś bardzo ogólnym, a nasze dzieci to indywidualności. Mają swój temperament, swój charakter, swoje upodobania, lęki. I my też jako ludzie jesteśmy różni, więc wybierając metody wychowawcze, szukając rozwiązań problemów, dostosujmy je do naszego życia, do naszych dzieci i do nas samych. Nie ufajmy nigdy ślepo temu, co ktoś nam mówi, czy pisze. Zastanówmy się nad tym, przeanalizujmy, porozmawiajmy z małżonkiem, partnerem, dopasujmy do naszego życia rodzinnego. 

Pamiętajmy, że nasza rodzina jest inna niż pozostałe, bo my jesteśmy inni. Jesteśmy ludźmi z własnym bagażem doświadczeń, zbiorem różnych charakterów i temperamentów.

Nie bójmy się podejmować swoich decyzji wychowawczych. Pozwólmy sobie na własne wybory. Zaufajmy sobie. I zaufajmy swoim dzieciom. One też nam podpowiedzą i pokażą, co mamy robić jako rodzice. Obserwujmy nasze maluchy i słuchajmy ich. Mądrość naszych pociech jest niesamowita i nieoceniona.

Nasza intuicja i madrość naszych dzieci to podstawa naszego rodzicielstwa.

Uwierzcie mi, że jesteśmy wyjątkowymi rodzicami dla naszych dzieci i nikt nie wie lepiej od nas, czego naszym maluchom potrzeba. Jeśli wsłuchamy się w siebie, znajdziemy chwilę dla siebie i naszych dzieci, zatrzymamy się na chwilę, to zawsze znajdziemy właściwą odpowiedź.
Słuchajmy porad, czytajmy, analizujmy, bo to nas wzbogaci, ale róbmy to zawsze z dystansem i przymrużeniem oka.

Uwierzmy w swoją mądrość. Uczyńmy siebie i nasze pociechy szczęśliwymi ludźmi. Zaufajmy sobie.
Intuicja to nasza siła.

7 komentarze:

  1. Zasze warto o tym pamiętać i wzmacniać swoje poczucie rodzicielskiej wartości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie. Podpisuję się pod tym w pełni!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z tym. Szczególnie teraz, kiedy ciągle powstają nowe teorie na temat wychowania dziecka, przyda się właśnie takie zaufanie sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, każdemu z nas przyda się trochę wiary w siebie i swoje możliwości :)

      Usuń